Modlitwa przed obrazem św. Walentego

Tutaj na tym miejscu świętym spodobało się Bogu wsławić Imię Twoje i ku czci ogólnej podać, więc pełni ufności my się do Ciebie z prośbami naszymi udajemy.

Wolą Najwyższego było, byś tutaj Twą przyczyną, mógł na nas Swe łaski zlewać, a my o pomoc i pociechę prosić. O z jakąż ufnością się każdy tu do Ciebie zbliża, niosąc Ci w ofierze swe bóle, całą swą nędzę, utrapienia, kłopoty i cierpienia, przedstawiając Ci je z taką miłością i zaufaniem szczerym, jako najlepszemu Ojcu i opiekunowi.

Ty patrzysz na wszystkie westchnienia i prośby Ci składane okiem dobrotliwym; nie odpychasz nikogo i każdemu stosownie do woli Bożej pociechy wypraszasz. Święty Walenty, znane Ci są dobrze nasze dolegliwości. Ulżyj ciężkiej doli naszej, ukój rany serca i natchnij je światłością Bożą, aby wśród utrapień nie upadły i przeciw Bogu nie szemrały, lecz zapatrując się na Ciebie zniosły z poświęceniem wszelkie udręki. Otrzyj łzy troski i bólu wszystkim tu do Ciebie przychodzącym z gorącymi prośbami, w potrzebach i uciskach swoich. Wysłuchaj nas, gdyż Bóg na prośby nasze do Ciebie tutaj zanoszone, nie odmawia za Twym wstawieniem się Swej pociechy, pomocy i ratunku. Niech nie obchodzimy tu stąd od Ciebie niepocieszone, wdzięczne wychwalają zmiłowanie Twoje i oddają cześć Bogu Wszechmogącemu za łaskę, iż Ciebie za tak wielkiego Patrona i dobroczyńcę nam dać raczył. Amen.

 

Cześć Ci Walenty kapłanie oddaję,
za łaski i pociechy, których doznaję.
Bądź uwielbiony, dzięki Ci ponawiam,
Ciebie pozdrawiam.
Ty w smutku cieszysz, Ty duszę wątpiącą,
Pociechą wspierasz, już upadającą.
Z grzechu ratujesz i bronisz od tyrańskich
sideł szatańskich.
Bogu w osobach trzech niepojętemu,
Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu,
niech będzie chwała, przez Twoje zasługi,
w wieczności długiej.

Aktualizacja wpisu